Autor kursu: Justyna Kąkol z GithagoArt
Haft chaotyczny z koralikami, znany jako lazy stitch.
Macie czasem tak, że chcecie zrobić jakąś fajną biżuterię, ale jednocześnie nie macie siły na to żeby się porządnie przy tym skupić. I dodatkowo chcecie obejrzeć swój ulubiony serial? Ja też tak mam. W tedy skomplikowane formy odpadają. Ale to nie znaczy, że nie da się zrobić efektownej pracy. W takich momentach nie ma nic fajniejszego niż haft chaotyczny z koralikami, znany jako lazy stitch.
Może nie do końca jest dla leniwych, trzeba się trochę igłą namachać, ale nie jest skomplikowany a efekty są śliczne :)
Co potrzebujemy? Najlepsze jest to ze do lazy stich nadają się wszelkie małe koraliki. Nawet jeśli są nierówne to i tak się nadadzą :) Ale po kolei:
- Polecam Wam koraliki
Toho. Ja użyłam rozmiarów 11/0 i 15/0.
- Koraliki
Fire Polish.
-
Podkład do haftu dopasowany kolorystycznie do pracy.
-
Igły do koralików.
-
Nici. Ja wybrałam Miyuki. Ważne żeby się nie rozwarstwiały i były mocne, ale cienkie jednocześnie.
- Materiał do wykończenia tyłu. Ja wybrałam
supersuede. Ale może to być również filc czy skórka.
-
Klej.
- I jakieś
kaboszony, jeśli macie taką fanaberię, a ja miałam :) i wybrałam
taki.
- Ja postanowiłam zrobić broszkę, dlatego potrzebowałam jeszcze
bazę do broszki.
- Pracę bardzo ułatwia
mata do beadingu dzięki której koraliki się nie gubią.
- No i oczywiście ostre, precyzyjne
nożyczki.
1. Wybieramy sobie nasze koraliki, bierzemy podkład i zabieramy się do pracy.
2. Jeśli chcecie sobie zaplanować jakiś konkretny wzór, to możecie go sobie na filcu narysować.
3. Ja podzieliłam sobie mój kawałek podkładu na 3 części a na środku przykleiłam kaboszon agatu.
Następnie postanowiłam obszyć go drobnymi koralikami.
4. Jak to zrobić pokazała Magda Makowska w swoim tutorialu dostępnym tutaj dlatego nie będę małpować i Was do niego odsyłam:
https://www.artfan.pl/pl,0,s1421,wiosenny_wisiorek.html
Obszyliście? To teraz zaczynamy zabawę z haftem. Na igłę nabijamy nić, wbijamy się od lewej strony pracy.
Nawlekamy jeden koralik i przyszywamy go do podkładu.
5. Następnie powtarzamy tą czynność znów wbijając igłę od dołu, nawlekając jeden koralik i przyszywając go do podkładu.
6. Ważne jest żeby wszywać koraliki w sposób dowolny. Nie starać się żeby były równo ułożone. Im większy bałagan tym lepiej.
Istotne jest, żeby były blisko, ale nie nachodziły na siebie. Oraz to, żeby nie były odwrócone dziurką do góry,
choć czasem jakiś uparciuch i tak się tak ułoży. Możecie mieszać kolory, dodawać inne kamienie lub koraliki.
7. Tył pracy nie wygląda rewelacyjnie, ale i tak go zakryjemy :)
8. U mnie prawie gotowe :)
9. Kiedy skończycie Wasze wyszywanie, zabezpieczacie wszystko węzełkiem po lewej stronie pracy.
A następnie przyklejacie bazę broszkową.
10. Czekacie aż wyschnie. Ucinacie kawałek materiału którym chcecie wykończyć pracę. Ja zawsze wycinam większy,
a potem dopasowuję już po przyklejeniu. Żeby bez problemu „wbić” materiał przez zapięcie musicie zrobić
dwa małe nacięcia i przecisnąć go przez bazę. Najlepiej wcześniej przyłożyć sobie bazę do materiału
i narysować w którym miejscu trzeba ciąć.
11. Jeśli wszystko pasuje przyklejacie materiał do pracy.
12. A następnie docinacie go do rozmiaru bazy. Ja zostawiam sobie zapas, 1,2mm żeby wszystko ładnie obszyć
i żeby podkład na pewno nie był widoczny.
13. Pracę taką możemy wykończyć tradycyjnym murkiem, lub pikotkami, które tutaj Wam pokażę.
Dla tych którzy znają już murek, nie będzie to nic skomplikowanego. A reszcie już tłumaczę ;)
Potrzebujemy koraliki Toho w rozmiarze 11 i 15. Wbijamy igłę od środka pomiędzy podkład
a wykończenie i nawlekamy koraliki w sekwencji 11-15-11
przyszywamy od strony podkładu a następnie przechodzimy tyłem przez ostatni koralik.
14. Teraz dodajemy koraliki w sekwencji 15-11 i powtarzamy czynność.
15. I tak do końca.
16. Kiedy już przeszyjemy całą pracę łączymy koraliki przeszywamy jeszcze kilka i robimy mały supełek,
przeszywamy dalej i kolejny. Można zrobić takich kilka dla pewności. W takiej pracy nie będą one widoczne.
Prawda że fajne? Haft taki daje dużo możliwości i kombinacji. Można łączyć go z dodawaniem materiałów, minerałów
i różnego rodzaju, kształtu i rozmiaru kamieniami. Dla bezpieczeństwa warto co jakiś czas zmieniać nić,
chociaż powiem Wam z doświadczenia że jeśli będziecie chcieli to pruć … to trzymam kciuki.
Jest to trudne :) I jeszcze jedno. Odradzam Wam nić monofilową do tego typu pracy. Lubią się utlenić po pewnym czasie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego tworzenia.
Autor kursu: Justyna Kąkol z GithagoArt
Justyna to babka, która od dziecka związana jest z rękodziełem.
Zaczęło się niewinnie od kwiatków z bibuły, przez filcowanie, decoupage, sutasz i końca nie widać :)
Z tej pasji zrodził się pomysł na życie. I tak powstało GithagoArt. czyli miejsce, gdzie nie tylko można zakupić
biżuterię, ale też czegoś się nauczyć i pogłaskać kota :)
Jest kolorowo, kwiatowo, sutaszowo i twórczo.
Tu znajdziesz moje prace: https://www.facebook.com/githagoart/?fref=ts
Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść i zdjęcia
tworzą integralną całość. Kurs nie może być kopiowany i rozpowszechniany bez zgody ArtFan.pl.
Zapraszamy na poszukiwania natchnienia. ArtFan.pl